niedziela, 14 lipca 2013

Rolada z kremem śmietankowym

I jest coraz lepiej, milej :)  Czasem nawet na dziesięć rzeczy jedna wyjdzie mi dobrze - trzeba przecież myśleć optymistycznie. Jeszcze chyba nigdy nie byłam tak nierozgarnięta! Cóż - wszystko mija, z wszystkim muszę się jakoś uporać. W końcu nie jestem sama - wręcz przeciwnie :) Dobrze będzie! 

ROLADA MOCNO WANILIOWA
z kremem śmietankowym i czarną porzeczką



Składniki
Biszkopt:
5 jaj
5 łyżek mąki
4,5 łyżki cukru
0,5 łyżki cukru waniliowego
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
ziarna wydrążone z jednej laski wanilii

Białka oddzielamy od żółtek i miksujemy na sztywną pianę, dodając stopniowo cukier zwykły wymieszany z waniliowym. Im dłużej ubijamy, tym biszkopt będzie lepszy. Dodajemy ziarna z wanilii i jeszcze raz dokładnie mieszamy. Następnie po kolei wrzucamy żółtka ciągle miksując. Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiewamy do miski i delikatnie drewnianą łyżką łączymy z masą jajeczną. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia rozsmarowujemy równo biszkopt i wkładamy do piekarnika nagrzanego na 170* i pieczemy około 15-20 minut – do tzw. suchego patyczka.

Po tym czasie biszkopt wyjąć, przewrócić na suchą, czystą szmatkę i zwijać ostrożnie na roladę. Odstawić do wystygnięcia.

Krem śmietankowy:
250 ml śmietany kremówki
250 g serka mascarpone
łyżka cukru pudru

Ponadto:
Dżem z czarnej porzeczki (lub dowolnie inny dżem, konfitura)

Mocno schłodzoną śmietanę ubijamy z cukrem pudrem na sztywną masę. Dodajemy serek i miksujemy na bardzo niskich obrotach. Krem dodatkowo schładzamy w lodówce przez około 15-30 minut.

Wystudzony biszkopt smarujemy dżemem, na to wykładamy krem. Zwijamy w roladę, posypujemy cukrem pudrem. Przechowujemy w lodówce. 

sobota, 6 lipca 2013

Kruche ciasto z budyniem i czereśniami

Ciasto z myślą o mężu. Bo kocha, kiedy go rozpieszczam. A ja lubię rozpieszczać!  Jest dobrze - wciąż mi się chce. Jeszcze trochę... :)  A ciasto... Mmm, lato w gębie:)


KRUCHE CIASTO
z malinowym budyniem, słodkimi czereśniami i ...


Składniki

Spód:
150 g mąki pszennej
100 g mąki ziemniaczanej
50 g cukru
150 g zimnej, posiekanej na kawałki margaryny
1 jajko

Mąki przesiać do miski, dodać cukier i margarynę. Rozetrzeć palcami, by składniki mniej więcej się połączyły. Następnie dodać jajko i całość szybko zagniatać w jednolitą kulę. Zawinąć w folię, dobrze schłodzić (u mnie wystarczyło 20 minut w zamrażalniku). Po tym czasie włożyć pomiędzy dwa arkusze papieru do pieczenia i rozwałkować na wymiary blachy 32x22. Włożyć w blachę, ściągnąć górną warstwę papieru, podocinać - odcięte kawałki wcisnąć w wybrakowane boki blaszki. Piec w 160* około 20 minut. Po wystudzeniu odkleić papier ze spodu, ciasto włożyć z powrotem do blaszki. Ostrożnie - jest na prawdę kruche:)
Przepis na spód z Kwestii Smaku

Budyń:
500 ml mleka + pół szklanki
op. budyniu śmietankowego bez cukru
op. budyniu malinowego bez cukru
3 łyżki cukru
łyżeczka ekstraktu z wanilii

Mleko z cukrem podgrzać w garnuszku. W pół szklanki mleka połączyć oba budynie i ekstrakt. Budynie wlać do gorącego (nie wrzącego!) mleka i bardzo długo mieszać. Na początku powstaną grudki, jednak podczas ciągłego mieszania rozpuszczą się i wyjdzie budyń o bardzo ładnej, gładkiej konsystencji. 

Kruszonka:
100 g mąki ziemniaczanej
50 g mąki pszennej
50 g cukru
120 g zimnego masła

W misce wymieszać wszystkie składniki ugniatając je. Odrywać małe kawałki, spłaszczać w palcach i pokrywać nimi budyń.

Ponadto:
500 g czereśni wydrylowanych
cukier puder do posypania
1 banan

Na upieczony spód  wyłożyć pokrojone na pół czereśnie. Na czereśnie pokrojony w cieniutkie plasterki banan. Na owoce wyłożyć budyń, na sam wierzch kruszonkę.
Włożyć do piekarnika nagrzanego do temperatury 180* i piec około 30 minut do zezłocenia kruszonki. 

Wystudzone ciasto posypać cukrem pudrem.

środa, 19 czerwca 2013

Błyskawiczne muffiny z truskawkami

Najdłużej zajmuje chyba szypułkowanie truskawek :) Obłędnie szybkie, niesamowicie pyszne... Zapach unoszący się z piekarnika powalał na łopatki, więc wiemy już jak smakują gorące :) Oprócz tego, że parzą w język - cudownie pieszczą podniebienie. Ponadto błyskawicznie znikają! Polecam:)

BŁYSKAWICZNE MUFFINY
z truskawkami i dodatkiem wanilii


Składniki
(około 15 sztuk)

2 szklanki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
3/4 szklanki cukru
szklanka maślanki
100 g rozpuszczonego, lekko wystudzonego masła
2 duże jajka
łyżeczka ekstraktu z wanilii
truskawki (minimum 1 truskawka na 1 babeczkę)

W jednej misce mieszamy składniki suche, tj. mąkę, cukier, sodę, proszek. W drugiej misce miksujemy resztę składników: maślankę, masło, jajka, ekstrakt. Łączymy składniki suche i mokre, wykładamy do papilotek na 3/4 wysokości. Na wierzch ułożyć pokrojone truskawki. Piec w 180* około 20-25 minut.  
Znalezione u Pieczarki Mysi, przeze mnie lekko zmodyfikowane.

piątek, 17 maja 2013

Pomarańczowe babeczki

Te babeczki robiłam na uroczystość weselną. Bardzo wyraziste w smaku, a krem zupełnie inny od wszystkich. Robiony jest bowiem... na zasmażce. I wcale nie jest przez to bardziej skomplikowany :)


BABECZKI POMARAŃCZOWE
z kremem z świeżej pomarańczy


Składniki 
Babeczki:

250 g jogurtu naturalnego
150 g rozpuszczonego, lekko wystudzonego masła
4 jajka
300 g mąki
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
200 g cukru
Skórka otarta z dwóch pomarańczy
Opcjonalnie 2 łyżeczki ekstraktu z pomarańczy

WSZYSTKIE SKŁADNIKI POWINNY BYĆ W TEMPERATURZE POKOJOWEJ!

Jogurt wlewamy do miski. Lekko wystudzone masło łączymy delikatnie i stopniowo z jogurtem za pomocą rózgi do ubijania. Dodajemy po kolei jajka oraz skórkę z pomarańczy i tak samo łączymy rózgą. Następnie wrzucamy składniki suche - mąkę, sodę, sól i cukier. Ubijamy (wciąż rózgą) do momentu połączenia składników - nie dłużej. Wlewamy do foremek do 3/4 wysokości. Pieczemy około 25 minut w 170*- do 'suchego patyczka'

Źródło przepisu: Moje wypieki

Krem:

300 g masła
150 g cukru pudru
2 czubate łyżki mąki
125 ml śmietany kremówki (30 lub 36%)
1 cytryna
2 duże pomarańcze

50 g masła rozpuszczamy w garnuszku, dodajemy mąkę. Krótko zasmażamy NIE RUMIENIĄC, dodajemy śmietankę i zagotowujemy ciągle mieszając. Masa stanie się bardzo zwarta i gęsta. Wtedy rozprowadzamy ją z sokiem wyciśniętym z cytryny i pomarańczy. Studzimy. (Można również dodać skórkę otartą z pomarańczy - nada jeszcze wyrazistszego smaku).

Resztę masła oraz cukier puder miksujemy na puszystą masę. Stopniowo dodajemy wystudzoną masę pomarańczową, aż powstanie ładny i gładki krem.

Zimne babeczki dekorujemy kremem (tylka Wilton 6B) i posypujemy dekorami. 



czwartek, 9 maja 2013

Przekładaniec a'la 3BIT

Tak to teraz będzie. Albo przepis będzie, albo go nie będzie ;) Filozofia na miarę XXI wieku. Mało czasu na bloga, czasem po prostu brak siły i chęci.  Nadchodzą   zmiany - długo oczekiwane. Oby było ich jak najwięcej. Oby tylko te na lepsze :) Czuję, że tak właśnie będzie :) 
Ciasto jest pyszne, rozpływa się w ustach. Idealne dla tych, którzy kochają się w słodkościach i przekładańcach. Dla tych, którzy chcą zrobić coś efektownego małym nakładem czasu i energii - mimo iż wydaje się trudne w przygotowaniu. Polecam łasuchom :)



PRZEKŁADANIEC
a'la 3BIT


Składniki
Ciasto:
4 jajka
4 łyżki cukru
4 łyżki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia

Oddzielamy białka od żółtek, białka z cukrem ubijamy na sztywno, po kolei dodając żółtka. Wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, delikatnie mieszamy drewnianą łyżką, wlewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia (25x35). Pieczemy około 30 minut w 180*.

Masa budyniowa:
1/2 szklanki cukru
16 g cukru z prawdziwej wanilii
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1/2 l mleka
kostka margaryny

Szklankę mleka zagotowujemy z cukrami. Resztę mleka mieszamy z mąkami i wlewamy do gotującego się mleka ciągle mieszając, aż utworzy się ładny gęsty budyń. Studzimy, aż będzie całkowicie zimny. Następnie margarynę ucieramy do puszystości, stopniowo dodajemy po 1 łyżce budyniu ciągle miksując.

Bita śmietana:
1/2 l śmietany 30% lub 36%
łyżka cukru pudru
3 płaskie łyżeczki żelatyny

Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając pod koniec łyżkę cukru pudru. Następnie powoli wlewamy rozpuszczoną w małej ilości gorącej wody, wystudzoną żelatynę. 

Ponadto:
Puszka masy kajmakowej
2 duże opakowania herbatników

Układamy ciasto:

Ciasto (biszkopt) smarujemy masą kajmakową. Układamy herbatniki, Wykładamy masę budyniową. Pokrywamy kolejną warstwą herbatników. Wykładamy bitą śmietanę, można workiem cukierniczym by nadać fantazyjne kształty. 

Smacznego :)


Przepis pochodzi z miesięcznika 'Przyślij Przepis' nr 2/2013 (nr 63)

wtorek, 19 marca 2013

Wielkanocne ciasteczka - inspiracja

Wielkanoc ubrała już siedmiomilowe buty, więc jako iż wiosny wciąż zaznać nie można malujemy ciasteczka. Jako bazę można użyć przepisu na waniliowe kruche ciasteczka lub trwalsze (i nawet w tym okresie rozchwytywane) pierniczki. Lukier oczywiście ten sam, który był podany przy przepisie na pierniczki. Malowanie ciastek jest fajne. Na prawdę :) 













poniedziałek, 18 marca 2013

Tort Sacher

Wróciłam :) Powiedzmy, iż ze względów zdrowotnych nie wchodziłam do kuchni, nie myślałam o jedzeniu. W dalszym ciągu są jeszcze małe problemy jednak powolutku wszystko zmierza w dobrą stronę :) Tort Sacher. Pilnie strzeżona receptura, znana tylko w małym austriackim kręgu. Niczym Kolumb przemierzyłam pół internetu w poszukiwaniu tej właściwej, znalazłam tę idealną TUTAJ..  Sądzę iż w 'polskiej części internetu' nie ma właśnie takiego przepisu - jeśli jest inaczej proszę wyprowadzić mnie z (o)błędu ;) Nigdy wcześniej nie piekłam niczego nie wiedząc, jak smakuje dlatego smak tego tortu... zaskoczył mnie :) Jednak bardzo pozytywnie. Bardzo smakował również moim gościom - a to dla mnie najważniejsze :) Na prawdę polecam go zrobić!



TORT SACHER
wg przepisu Mary Berry



Składniki
Ciasto:
140 g zwykłej czekolady
140 g masła
115 g cukru pudru
0,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii
5 jaj 
85 g mielonych migdałów
55 g mąki pszennej

3 łyżki stołowe dżemu morelowego

Genach:
150 ml śmietany 30% lub 36%
100 g czekolady (może być pół na pół gorzka i mleczna)


Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i studzimy. Masło ucieramy do miękkości. Dodajemy cukier puder i ucieramy do momentu, aż konsystencja będzie delikatna i puszysta. Wlewamy czekoladę i pół łyżeczki ekstraktu, miksujemy do połączenia. Bierzemy jajka - rozdzielamy żółtka od białek. Białka do osobnego naczynia. Ciągle miksując do masy czekoladowej dodawać po jednym żółtku. Następnie do masy delikatnie wmieszać (najlepiej łyżką drewnianą) mąkę przesianą z migdałami. Białka ubić na bardzo sztywno z szczyptą soli, najpierw wmieszać 1/3 do masy, delikatnie połączyć, następnie dodać resztę i bardzo powoli i delikatnie mieszać 'od spodu'. Przelać do formy (24 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać. Wstawić do nagrzanego na 160* ( z termoobiegiem, bez niego - 180*) piekarnika i piec około 45 minut. Nie otwierać piekarnika przed upływem tego czasu, bo ciasto może się obrazić i nie będzie takie, jakiego oczekujemy. Najlepiej sprawdzić czy jest gotowe naciskając palcem, jeśli zachowa się jak gąbka - wgłębienie wróci do pierwotnego kształtu- możemy wyciągać. Przez kilka minut zostawić w formie, następnie wyjąć, odwrócić, zdjąć papier i studzić.  

Gdy będzie wystudzone do małego garnuszka dajemy dżem i podgrzewamy aż się rozpuści. W tej postaci przecieramy przez drobne sitko do osobnej miseczki, by oddzielić dżem od owoców. Tą mazią smarujemy powierzchnię ciasta (najlepiej nadaje się do tego pędzel silikonowy) i również czekamy, aż przestygnie. Dżem morelowy jest bardzo ważny - równoważy bowiem słodycz czekolady, a także pięknie 'nawilża' cały wypiek.

Przygotowujemy genach: Do garnuszka wlewamy kremówkę i podgrzewamy tak, by była prawie gorąca, jednak żeby się nie zagotowała. Zdejmujemy z ognia, wrzucamy czekoladę połamaną na kawałki, czekamy aż się rozpuści, następnie łączymy z kremówką mieszając. Masę zostawiamy do momentu aż zgęstnieje i będzie można ją równo rozprowadzić na całym cieście. Można pod ciasto dać ręczniki papierowe by nie zabrudzić patery, po nocy w lodówce ładnie się ściągają. 

Ja zostawiłam trochę masy, by 'zabielić' ją dodając kremówki i wykonać napis. Jednak to kompletnie nie zdało egzaminu - nie wpadłam na to, że ciemna i jaśniejsza czekolada połączą się by prawie zupełnie schować napis ;) Dlatego jeśli chcemy pisać po ciemnej czekoladzie - piszemy białą  czekoladą :) 

Tort trzeba zrobić minimum jeden dzień przed podaniem. 




czwartek, 21 lutego 2013

American Pancakes

Szybkie, pyszne. Na śniadanie, obiad, kolację. Można podać z owocami, ze zwykłym cukrem pudrem, z bitą śmietaną, choć wszyscy twierdzą, że najlepsze z syropem klonowym. U mnie dziś z nutellą, bo z nią również smakują wyśmienicie! Świetna alternatywa dla zwykłych naleśników. Smacznego :)

PANCAKES
z nutellą


Składniki

1 1/4 szklanki mąki
1 jajko
1 1/4 szklanki maślanki
1/4 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1/4 szklanki oliwy
szczypta soli

Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę o konsystencji gęstej śmietany. Odstawić na 20-30 minut, aż ciasto 'odpocznie'. Rozgrzać patelnię, na średnim ogniu smażyć z obu stron. Smarować ulubionym dodatkiem, posypać cukrem pudrem lub zjeść suche :) Też będzie smacznie ;)


czwartek, 14 lutego 2013

Biszkopt Królowej Wiktorii

Z okazji Walentynek Sito, Sitowa i Sitówna życzą mnóstwa miłości. Trzeba okazywać ją sobie na co dzień - nie tylko od święta. My się kochamy :) I jesteśmy bardzo szczęśliwi :)  A biszkopt jest rewelacyjny - od teraz mój 'numero uno'! Już mam kilka pomysłów jak wykorzystać go inaczej:) Polecam!

BISZKOPT KRÓLOWEJ WIKTORII
ze śmietaną i truskawkami




Składniki

biszkopt:
200 g masła
200 g cukru
3 duże jajka
200 g mąki 
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
łyżeczka ekstraktu z wanilii

Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać stopniowo po jednym jajku wciąż ucierając. Gdy masa będzie gładka dodać mąkę, proszek do pieczenia oraz sól. Zmiksować na wolnych obrotach. Dodać łyżeczkę ekstraktu, wymieszać, wyłożyć do tortownicy o średnicy 26 cm (u mnie w kształcie serca), piec około 20-25 minut w nagrzanym do 190* piekarniku (do suchego patyczka). Wystudzić.

góra:
200 ml śmietany kremówki
łyżka cukru pudru
łyżeczka żelatyny rozpuszczonej w małej ilości ciepłej wody
250g truskawek

Kremówkę ubić, pod koniec dodać cukier puder. Gdy masa będzie sztywna delikatnie wlewać wystudzoną żelatynę ciągle miksując. Śmietanę wyłożyć na biszkopt, ułożyć truskawki. Można posypać startą czekoladą. 





wtorek, 5 lutego 2013

Pączusie z marmoladką

Są tak słodkie jak ich nazwa ;) A co najlepsze - szybkie, niewymagające wkładu finansowego i marnowania czasu i energii. Dla leniwych lub bardzo zapracowanych. Szczerze mówiąc, nawet marmolada jest zbędna - smakują wyśmienicie również bez niej. 

PĄCZUSIE Z MARMOLADKĄ
na serkach homogenizowanych



Składniki:
300g serka homogenizowanego (u mnie 2 opakowania serka Danio waniliowego)
3 jajka
1,5 szklanki mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
olej

ewentualnie marmolada do wypełnienia i cukier puder do posypania

Serek łączymy z jajkami (rózgą, widelcem - czym nam wygodniej). Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i sól. Mieszamy widelcem do połączenia. 

Do szerokiego i niskiego naczynia wlewamy olej (około 0,5 l) i stawiamy na wolnym ogniu. Olej jest nagrzany odpowiednio wtedy, kiedy wrzucimy ''kluskę'', a po wypłynięciu ta rumieni się w przeciągu około 1 minuty (dla posiadaczy termometrów kuchennych około 170* C.) Pączki nakładamy łyżeczką na olej i od razu zsuwamy. Co jakiś czas moczymy łyżeczkę w osobnej szklance z olejem, by ciasto lepiej się odłączało. 

Gotowe pączusie wykładamy na ręcznik papierowy do odsączenia tłuszczu, jeśli chcemy wypełnić je marmoladą to najlepiej specjalną tylką do nadziewania. Posypujemy cukrem pudrem.

Mnie wyszła całkiem spora miska pączuszków ;) 


Przepis znaleziony TU :)

sobota, 2 lutego 2013

Sernik waniliowy pod chmurką z cytrynową nutą

Sernik. Jedyny, jaki mogę zjeść (innych po prostu nie lubię). Puszysty, delikatny. Beza z wierzchu chrupiąca - w środku delikatna pianka. A po wystygnięciu pojawia się piękna rosa. Mmmm! Palce lizać :) Bardzo polecam!

SERNIK WANILIOWY POD CHMURKĄ
z cytrynową nutą 




Składniki

Spód:
2 szklanki mąki
kostka margaryny
0,5 szklanki cukru
2 żółtka (białka do osobnej miski)
1 małe jajko całe
mały proszek do pieczenia
16 g cukru waniliowego

Wszystkie składniki wyrabiamy ręką do połączenia składników. Powstałą kulę owijamy folią spożywczą i schładzamy.

Część serowa - do malaksera:
1,3 kg sera białego
16 g cukru waniliowego
1,5 szklanki cukru
4 żółtka + 1 całe jajko
1 budyń biały
1 szklanka oleju
2 szklanki mleka
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
laska wanilii
sok+skórka z cytryny

Wszystkie składniki wrzucamy do malaksera (taka ilość raczej na dwa razy) i mieszamy aż do uzyskania gładkiej, gęstej masy.

Beza
Białka
szklanka cukru

Białka powinny być w temperaturze pokojowej. Ubijamy na sztywną masę, stopniowo dosypując partiami cukier.

Piekarnik nastawiamy na 180*. Ciasto wykładamy na natłuszczoną blachę (ja robiąc z połowy porcji zajęłam blachę o wymiarach 33x23), w miarę równo wklepujemy w blaszkę i nakłuwamy widelcem. Delikatnie wylewamy część serową i wkładamy do piekarnika na około 40 minut. Pod koniec tego czasu ubijamy bezę. Nakładamy ją na część serową i wkładamy do piekarnika zmniejszając temperaturę do 160* na około 20 minut.  



wtorek, 29 stycznia 2013

Bułki pszenno-kukurydziane

Pyszne bułeczki. Mniam! Nie są nawet w połowie takie jak być powinny (miały być duże i puszyste) a ich smak i tak powala. Fajnie - bo to sprawia, że chce się je zrobić raz jeszcze, by były idealne. I będą, już ja się o to postaram - bo człowiek uczy się na własnych błędach. Chociaż powinien na cudzych ;)

BUŁKI PSZENNO - KUKURYDZIANE
z MniamMniamowa


Składniki:
350 g mąki pszennej
2 czubate łyżki mąki kukurydzianej
30 g drożdży świeżych lub 7 g suchych
100 g masła
200 ml ciepłego mleka
czubata łyżka cukru
łyżeczka soli

Na wierzch:
Łyżka roztopionego masła
Czarnuszka/ sezam/ mak bądź nic :)

Drożdże przekładamy do miseczki, dodajemy cukier. Dokładnie rozgniatamy za pomocą widelca. Wlewamy 5 łyżek ciepłego mleka, mieszamy i odstawiamy na kilka minut, aż podwoją swoją objętość*. Masło rozpuszczamy w rondelku, dodajemy mleko i mieszamy. Studzimy do temperatury nie wyższej niż 30 st. Do mleka z masłem dodajemy wyrośnięte drożdże i mieszamyDo miski wsypujemy oba rodzaje mąki, sól i mieszamy.  W środku robimy zagłębienie, wlewamy mleko z masłem i drożdżami. Mieszamy łyżką, aż wszystkie składniki się połączą (około pół minuty). Ciasto powinno mieć dość luźną konsystencję, ale nie powinno być płynne - jeśli takie będzie, dodajemy mąki pszennej. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 30 minut - do podwojenia objętości ciasta**.



 Po tym czasie ciasto wykładamy na stolnicę wysypaną obficie mąką i wyrabiamy przez dwie minuty. Dzielimy na dwie części, z każdej formujemy wałek o średnicy około 3 cm. Kroimy na 7 części. Każdą część formujemy w kulkę rękoma. Kulki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i na każdej bułce ostrym nożem robimy prostopadłe nacięcia. Znów przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około 60 minut aż bułki podwoją objętość, można także wstawić do piekarnika nastawionego na 40 st. (grzanie góra-dół). 



Wyrośnięte bułki smarujemy masłem i posypujemy (bądź nie) przyprawami. Ja posypałam na próbę tylko 3 sztuki czarnuszką - moim nowym nabytkiem. Następnym razem wszystkie będą z czarnuszką :)

Pieczemy 20-25 minut w 180 stopniach.

Niestety moje nie wyszły tak jak powinny, czyli duże i puszyste. Jednak mimo iż płaskie - były niewiarygodnie pyszne! A roboty z nimi tyle co nic :)



* W przypadku, gdy używamy drożdży suchych ten krok pomijamy - dodajemy suche drożdże bezpośrednio do mąki
** Jeśli używamy suchych drożdży ciasto musi rosnąć dłużej
Przepis ze strony MniamMniam.pl :)

Coś z niczego - pizzerinki

Każdy chyba wie jak to jest, kiedy ma się tysiące pomysłów, jednak: a) nie ma możliwości realizacji, b) dopada człowieka wszechobecny tumiwisizm i nicnierobizm. Każdy chyba wie jak to jest, kiedy mimo realizacji i uwitego w głowie idealnego obrazu 'czegoś' wychodzi: a) kompletnie coś innego, b) nic nie wychodzi, bo się zepsuje. Większość pewnie rozumie jak to jest wgapiać się w pustą lodówkę i mimo to myśleć jak stworzyć jajecznicę nie mając jajek lub jak zrobić creme brulee mając tylko cukier. Taki był dla mnie ostatni okres. Dorwał mnie w swe szpony marazm, ale po długiej walce wypchnęłam go z piątego piętra - hasta la vista! Zaczęłam od opróżniania lodówki tak, by móc ją wyczyścić. I dziś prawie mi się to udało! Stworzyłam coś z niczego. Mamo, możesz być ze mnie dumna ;)


PIZZERINKI
na cieście francuskim


Składniki:
rolka ciasta francuskiego
zielone pesto
cebula
ogórek konserwowy
szynka
papryka konserwowa
starty ser
pikantna przyprawa do pizzy - najlepsza z najlepszych (klik!)

Rolkę z ciastem rozwijamy, nożem do pizzy dzielimy na 8 części. Każdą część smarujemy zielonym pesto.

Cebulę kroimy w kosteczkę, posypujemy płaty i dodajemy startego sera


Następnie dorzucamy resztę składników - ogórek pokrojony w plasterki, paprykę i szynkę w kostkę. Posypujemy resztą sera.


Brzegi płatów zlepiamy, ostrożnie przekładamy na natłuszczoną blachę i wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 210*. Pieczemy około 11 minut.

Gdybym miała więcej składników, na pewno by wylądowały na tych niepozornych kąskach. Zrobiłabym też sos czosnkowy. Jednak z braku laku... dobry ketchup - i faktycznie: Nawet tak ubogie składnikowo smakowały rewelacyjnie.



niedziela, 13 stycznia 2013

Ptysie

Dzień aktywny. Dzień przygód. Dzień pełen radości. Dzisiaj Sitów było dużo - mała armia ;) Z tej okazji były ptysie - na dwa smaki. Ale o tym trochę niżej... Nie zawsze jest tak, jak być powinno - jednak z każdej sytuacji można jakoś wybrnąć... Czasem wystarczy sięgnąć do magicznego... koszyka ;) Polecam ptysie - proste, pyszne i efektowne :)

PTYSIE
na dwa smaki




Składniki:

Ptysie (około 30 większych)
250 ml wody
125 g masła lub margaryny
szklanka mąki pszennej
4 jajka

Wodę z masłem zagotowujemy, następnie wsypujemy szklankę mąki i mieszamy energicznie, aż ciasto zacznie się oddzielać od ścianek garnka i zrobi się szkliste. Studzimy.

Gdy ciasto jest już zimne, dodajemy po jednym jajku ciągle miksując. Wkładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na natłuszczoną blachę ptysie w sporych odstępach. Pieczemy około 25 minut w 200*.

Krem jagodowy
250 ml schłodzonej kremówki
250 ml serka mascarpone
2 łyżki cukru pudru
5 łyżek jagód

Kremówkę ubijamy w wysokim naczyniu na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder. Następnie po łyżce, wciąż miksując, serek mascarpone.  Gdy krem będzie delikatny i gładki wrzucamy jagody i miksujemy do połączenia. Nadziewać kremem ptysie (najlepiej tylką do nadziewania - krem nie jest gęsty)





Krem ajerkoniakowy..... wstyd! Z torebki - ostateczna ostateczność. Zawsze na wszelki wypadek mam w moim magicznym koszyku krem ajerkoniakowy - jest na prawdę dobry i szybki w przygotowaniu. Nie pochwalam niczego, co z proszku zmienia się w ósmy cud świata, ale: Miał być krem kawowy - jednak połączył się w efekcie ze szkłem z potłuczonej miski. Myślę, że nikt by tego nie przełknął ;)
Niemniej z tymże kremem ptysie również wyszły pyszne - przekrojone, dekoracyjnie ozdobione.

Wszystkie przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.



czwartek, 10 stycznia 2013

Tarta z brokułem i kurczakiem


Freud powiedział mądrze: "Po trzydziestu latach badań nad duszą kobiety nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czego pragnie kobieta."  Jestem kobietą więc nic co kobiece nie jest mi obce, a dzisiejszy dzień całkiem nie dobry dla mojego umysłu oddaje w pełni trafność słów Wielkiego Doktora. Wy także nie będziecie wiedzieć co mi w duszy gra i buczy, zatem dla swobodnych dumań polecam tartę. Jest pyszna! Dziś chyba tylko tego jestem pewna ;)

TARTA NA DROŻDŻOWYM CIEŚCIE
z brokułem i kawałkami kurczaka


Składniki:

1 brokuł
średniej wielkości pierś z kurczaka
2 jajka
1,5 szklanki śmietany 18%
kawałek startego sera
majeranek
sól
pieprz
ciasto do pizzy (z połowy tego przepisu: klik)

Brokuła gotujemy. Pierś kroimy w kostkę i smażymy na kropli oliwy z solą, pieprzem, słodką papryką i przyprawą do kurczaka. Przez ten czas rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. W misce mieszamy jajka, śmietanę i przyprawy. Wykładamy formę ciastem, wrzucamy pokrojonego na drobniejsze kawałki brokuła i kurczaka - zalewamy zawartością miski. Posypujemy serem. Wstawiamy do piekarnika aż ciasto będzie złote a sos się zetnie - około 40 minut.